Mury

Walls
reż. Pablo Iraburu, Migueltxo Molina/Hiszpania, 2015/83 min

Mur to nie tylko ściana lub ogrodzenie, to również coś, co ludzi izoluje lub dzieli. Świat od zawsze podzielony był murami, które w przeszłości powstawały w sercu konfliktów i uznawane były za granice interesów poszczególnych krajów lub politycznych bloków. Kiedy w 1989 roku upadał Mur Berliński, kruszony przez mieszkańców RFN i NRD, a razem w nim sypała się Żelazna Kurtyna, która podzieliła świat na dwa obozy, wydawało się, że mury na granicach odchodzą w zapomnienie i nigdy już nie będą dzielić nas na lepszych i gorszych. Tymczasem niewielka liczba międzypaństwowych murów utrzymywała się tylko do zamachów z 11 września 2001. Z czasem, kraje na nowo ogarnęła psychoza ogradzania się od innych. Obecnie na całym świecie istnieje 50 nowych murów, które w sumie mają 30 tys. km długości i stanowią granicę pomiędzy bogactwem a biedą. Film portretuje trzy z nich, dowodząc, że państwa rzadko traktują je dziś jako prawdziwą i skuteczną ochronę przed inwazją. Mury nabrały nowego oblicza – stały się symbolem zamknięcia na innych i gospodarczego protekcjonizmu. Na całej granicy USA z Meksykiem stoi mur, którego każdy kilometr patroluje 13 zawodowych pograniczników i niezliczone oddziały ochotników. Obserwujemy, jak pewien wietnamski weterynarz rozstawia krzyże w miejscach, gdzie Meksykanie stracili życie, próbując przedostać się na drugą stronę w poszukiwaniu lepszego życia. Z drugiej strony pewna meksykańska para wyczekuje odpowiedni moment, aby wspiąć się na mur, przeskoczyć go i przedostać się na amerykańską stronę. Z kolei RPA już w latach 70. ubiegłego wieku odgrodziło się od biedniejszych sąsiadów, a w latach 90. wzdłuż jego granicy z Mozambikiem i Zimbabwe ustawiono linię zasiek pod napięciem 3 tys. wolt, którą lokalni mieszkańcy nazywają „Ognistym wężem”. Choć w wyniku porozumień między krajami mur miał zostać usunięty, prace nad jego dekonstrukcją posuwają się w ślimaczym tempie. W filmie obserwujemy patrole wartowników, którzy przechadzają się wzdłuż rzeki Limpopo, w której utonęło wielu uchodźców, próbujących przedostać się do z Zimbabwe do RPA. Druciane 6-metrowe płoty oddzielają również od Maroka hiszpańskie miasta-enklawy w Afryce: Ceutę i Melillę i są miejscem dantejskich scen, kiedy to afrykańscy uchodźcy próbują pokonać wysokie płoty, by przedostać się do Europy. W okolicy koczuje stale ok. 30 tys. osób, choć ośrodki dla uchodźców na tym terenie mogą pomieścić niewiele ponad tysiąc. Film pokazuje, w jaki sposób mury wpływają na ludzi mieszkających po ich jednej lub drugiej stronie, dowodząc, że stają się one dziś symbolem egoizmu i strachu przed Innym. I choć świat staje się coraz bardziej podzielony murami, to każdy z nas ma takie same prawa i potrzeby, a przede wszystkim takie same marzenia, myśli i lęki.
DŁUŻSZY OPIS
ZWIŃ

  • czas trwania:
    83 min
  • kraj/rok:
    Hiszpania, 2015
  • reżyser:
    Pablo Iraburu, Migueltxo Molina
  • zdjęcia:
    Pablo Iraburu
  • produkcja:
    Arena Comunicacíon
  • wybrane festiwale i nagrody:
    2015 – IDFA Amsterdam: Nagroda Oxfam Global Justice Award, 2015 – FF Sztokholm

Inne filmy z sekcji

Człowiek w kinie

Młody patriota

 
A Young Patriot

Prawo Kimberley Motley

 
Motley’s Law

Kiedy ten wiatr ustanie

 
When Will This Wind Stop
Inne filmy z konkursu

Nagroda Amnesty International

Dobry Amerykanin

 
A Good American

Znaleźć dom

 
At Home in the World

Prawo Kimberley Motley

 
Motley’s Law
 
Doc shop
Kup nasze filmy na DVD
NEWSLETTER
Zapisz się do newslettera