Katarzyna Szymielewicz

Życie pod nadzorem

Raczej nie doświadczamy bezpośredniego przymusu, jesteśmy karmieni narracją wolnego wyboru, a jednak stajemy się przewidywalni i posłuszni. Na czym polega fenomen życia w społeczeństwie nadzorowanym? Co sprawia, że to informacja, a nie przemoc, jest najskuteczniejszym narzędziem władzy? Czy jeszcze możemy odzyskać nad nią kontrolę? W ramach tegorocznej sekcji Życie pod nadzorem pojawi się pięć świetnych filmów dokumentalnych ilustrujących tę dynamikę w różnych kontekstach – od (pozornie otwartych) portali społecznościowych, przez pół-przejrzyste instytucje europejskie, po całkiem tajne służby.

Debata o dopuszczalnych granicach inwigilacji, jaką usiłujemy toczyć obecnie w Polsce, z pewnością odbiega wyrafinowaniem od tej, którą dokumentuje Friedrich Moser w filmie Dobry Amerykanin. Jednak zasadniczo jest to ta sama rozmowa: czy rząd ma prawo zbierać dane o wszystkich na wszelki wypadek? Jak skutecznie zapobiegać zagrożeniom? Były analityk amerykańskiej NSA William Binney wyjaśnia, dlaczego o wiele skuteczniejsze w zapobieganiu zamachom terrorystycznym są tradycyjne metody wywiadowcze, oparte na analizie sieciowej i przyglądaniu się tylko istotnym elementom układanki. Gromadzenie wszystkiego na wszelki wypadek to najprostszy sposób na zgubienie igły w stogu siana. Odkrywa też przed nami głębsze powody, dla których rządy mimo wszystko wybierają mniej skuteczne metody – ostatecznie chodzi o pieniądze…

Tajne operacje i walka z terroryzmem to nadal niewielki front w zestawieniu z komercyjnym nadzorem. Już prawie 1,4 miliarda ludzi zdecydowało się przenieść swoje osobiste i zawodowe życie na serwery jednej firmy. Dla Facebooka oznacza to potężną władzę. Jest filtrem, który dobiera informacje i osoby, które do nas dotrą. Jest cenzorem, który arbitralnie decyduje o tym, jakie treści wolno nam opublikować i które konto ma prawo istnieć. Jest szpiegiem, który śledzi każdy nasz krok. I jest platformą dla firm, które projektują aplikacje nastawione na wyłudzanie danych osobowych. O tej stronie portalu społecznościowego opowiada Facebookistan w reżyserii Jakoba Gottschau. Stawia też pytanie o to, jak zapewnić prywatność, wolność wypowiedzi i dostęp do informacji w świecie, w którym własnoręcznie oddaliśmy kontrolę nad tą sferą ponadnarodowej korporacji.

Jedną z możliwych dróg sugeruje David Bernet. Jego film Demokracja to okazja, by zajrzeć za polityczne kulisy i zrozumieć faktyczne mechanizmy podejmowania decyzji w Unii Europejskiej. Bernet przez kilka lat cierpliwie dokumentował niezwykle skomplikowany proces tworzenia nowego rozporządzenia o ochronie danych osobowych, które już niedługo stanie się obowiązującym prawem. Organizacje walczące o prawa użytkowników technologii (w Polsce Fundacja Panoptykon) i Jan Philipp Albrecht z frakcji Zielonych zderzyli się z potężną machiną lobbingową, reprezentującą interesy tysięcy firm – od banków i ubezpieczalni, po internetowych „pożeraczy danych”. W starciu na argumenty okazało się, że Dawid – na ostatniej prostej wzmocniony rewelacjami Edwarda Snowdena – nie ustąpił Goliatowi. Reforma przepisów o ochronie danych osobowych zakończyła się kompromisem, na którym firmy mają szansę niewiele stracić, a obywatele – sporo zyskać.

Kolejnym ważnym wątkiem poruszanym w sekcji  Życie pod nadzorem jest dynamika „nowej globalnej wojny” z informacją i technologią w rolach głównych. Czy to oznacza, że lęk przez cyberatakami zajmie w naszej wyobraźni i na politycznych agendach miejsce tradycyjnego terroryzmu? Ile w tej dyskusji faktów, a ile propagandy? Dokumentalny esej, skomponowany przez Metaheaven (studio badań społecznych i designu), to trzeźwiący głos w świecie internetowych pół-prawd i pozornego zaangażowania. Rozszerzenie. Propaganda o propagandzie pokazuje internet jako niszczącą broń geopolityczną, a portale społecznościowe jako poletka społecznych eksperymentów i kopalnię danych, a nie realne narzędzia emancypacji. Metaheaven przypominają, że szukanie rozwiązań nurtujących nas problemów to ciężka praca, która wykracza daleko poza to, co można znaleźć lub wykreować w sieci.

Katarzyna Szymielewicz – prawniczka specjalizująca się w problematyce nowych technologii i praw człowieka. Współzałożycielka i prezeska Fundacji Panoptykon. Laureatka Nagrody Radia TOK FM im. Anny Laszuk. Publikowała m.in. w „The Guardian”, „Polityce”, „Gazecie Wyborczej” i „Dzienniku Gazecie Prawnej”.